Archiwum 15 września 2002


wrz 15 2002 Nie cwaniakuj kurwo!
Komentarze: 6

Zwykle nie pisze dwoch notek dziennie, ale chuj tam, zreszta dzis juz jest niedziela... Chodzi o jednego kolesia, ktory mnie wkurwia. Cwaniakuje. Kazdy z kolesi lubi czasami porobic z siebie supermana przez kobieta itd. Uwazam to za normalne, jakos trzeba zaintersowac druga strone, jednak odbywa sie to (a przynajmniej powinno) w szacunkiem do tej drugiej osoby. Jednak on wkurwia mnie wlasnie dlatego, bo tego szacunku nie ma tzn. kreuje sie poprzez traktowanie z gory innych. Jednak koles jest inteligenty i robi to w sposob jakiego wiekszosc moze nie zauwazyc, ale ja kurwa to widze! Na dobra sprawe  mam to w dupie, ale dzisiaj mnie to uderzylo. Oczywiscie jest to jakos zwiazane z kobieta, z ktora jest w zwiazku. Naprawde bardzo ciekawa kobieta, z czyms takim, ze moglbym usiasc i na nia patrzec godzinami. Jest w niego wpatrzona, a ja kurwa musze patrzec jak ona zachwyca sie kims kto kpi z innych. Spoko, innych mam w dupie, niech sie sami martwia o siebie, ale niech koles nie robi ze mnie palanta przy pannie, ktora na mnie dziala w ten sposob. Ona traktuje chyba jego zabawy slowne jako przejaw sily, a ja mam mu ochote wyrznac w pysk. Wiadomo, ze za taka postawa ironiczna kryje sie slabosc i ten koles wczesniej czy pozniej moze bardzo mocno odczuc swoja postawe. Musialby sie pojawic jednak jakis naprawde silny koles i "przejac" ja od niego. I co wtedy zrobisz palancie? Runiesz w dol! Chodzi o to, ze kobieta tego kolesia daje mu zaplecze do takiego cwaniakowania. Koles chyba mysli, ze odkryl tajemnice swiata i bycie z ta zajebista kobieta wystarczy zeby miec w dupie innych. Zeby sie obyc bez nich. Zeby swobodnie z nich kpic.No coz, zobaczymy....

mrfromm : :